Blog
Wyświetlono rezultaty 61-70 z 123.
Pierwszy rok machinacji
31-03-2012 13:27
13
Komentarze: 10W działach: blogosfera
Dziś mija pierwszy rok od powstania mojego zewnętrznego bloga, na którym, jak wiadomo, wszystko wygląda lepiej, co dla kobiet jest niezmiernie istotne. Jako, że treść notki podsumowującej istnienie Machiny parowej nie jest w żaden sposób bezpośrednio związana z Polterem nie zamieszczam jej tutaj, wbrew dotychczasowym zwyczajom. Zapewniam jednak, że warto kliknąć i przeczytać.
Wszyscy zbrodniarze mieszkają w Toronto
26-03-2012 20:46
9
Komentarze: 17W działach: seriale, inspiracje
Krótko po tym, jak Khaki zamieścił nagrania z prelekcji o sesjach detektywistycznych prowadzonej przez Ezechiela z jego małżonkę, znalazłam się w kryzysie twórczym. Data sesji była ustalona, podręczniki do Castle Falkenstein leżały przede mną, miałam nawet jakieś mgliste wizje początku i zakończenia scenariusza, jednak zupełnie nie wiedziałam, jak wypełnić czas pomiędzy nimi. Prelekcję obejrzałam, mając nadzieję, że jakoś mnie zainspiruje, a tym samym pozwoli ruszyć na przód z przygotowaniem sesji. Niezbyt pomogło, jednak z pewnością wypełniło czas. Na wiele godzin, bo właśnie dzięki tej prele...
W trybikach wojny
12-03-2012 21:05
19
Komentarze: 21W działach: CF, konwenty, RPG
Jest luty 1867 roku. Wprawdzie po słynnej bitwie pod Königseig w Europie na kilka miesięcy zapanował spokój, jednak nie ma nikogo, kto nie spodziewałby się rychłego wybuchu kolejnej wojny. Żelazny Kanclerz nie zrezygnuje łatwo ze swoich planów. Podobnie Adwersarz. Nic więc dziwnego, że w Kazak Corom krasnoludzcy inżynierowie nieustannie pracują nad rozbudową Bawarskiej Marynarki Powietrznej. Gdy Bismarck znowu uderzy z pewnością tylko ona będzie mogła stawić czoła jego armii, toteż praca wre.
Do czasu.
Nagle bowiem w mieście krasnoludów zaczynają dziać się niepokojące rzeczy. Wszystko ws...
Graj solo!
03-03-2012 19:31
22
Komentarze: 64W działach: RPG, sesje solo
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że również RPG-owcom zdarza się czasem wykazywać społecznie powszechne zachowania – na przykład łączyć się w pary. Często z innymi RPG-owcami. W takiej sytuacji pojawia się zwykle kwestia sesji-solówek: wszak pary, rzecz równie powszechna, lubią spędzać czas w swoim, i tylko swoim, towarzystwie. Od jakiegoś czasu także mierzę się z tym problemem i postanowiłam podzielić się bagażem doświadczeń zdobytych przez ostatnich kilkanaście miesięcy. Zaznaczam przy tym, że tak moje doświadczenia, jak i przedstawione tu rozważania dotyczą przede wszystkim tzw. mainstr...
Prawdziwie RPG-owy konwent
20-02-2012 12:01
17
Komentarze: 23W działach: konwenty
[Oto spełnia się najgorszy koszmar zigzaka - wszyscy piszemy o ZjAvie. Tak, ja również.]
Teoretycznie ZjAva to kameralna impreza, która, zamiast oferować uczestnikom rozbudowany program, koncentruje się na tym, co lubimy najbardziej: graniu w RPG. Teoretycznie. Trzecia edycja Zimowej Jazdy Avangardowej pokazała, że ZjAvie coraz bliżej do pełnoprawnego, ogólnopolskiego konwentu, niż lokalnej atrakcji. Pojawiło się dokładnie 666 osób. Taka frekwencja z pewnością cieszy organizatorów, a także pokazuje, że w przyszłym roku spotkamy się pewnie w innym miejscu. Liceum im. Hugona Kołłątaja, którego...
To nie powinno się zdarzyć
14-02-2012 21:42
18
Komentarze: 25W działach: książki, rozterki czytacza
czyli kilka słów o rozterkach RPG-owca/ czytacza po raz ósmy.
Żyję w przekonaniu, że prawdziwy kolekcjoner doskonale zna swoje zbiory. Nie sposób przecież zapomnieć o czym, co kocha się i hołubi, czemu poświęca się swój wolny czas, na co jest się gotowym wydać ostatnie pieniądze. To właśnie przekonanie kierowało mną, kiedy dawno temu zażądałam od nimdila, aby wymienił wszystkie swoje RPG-i, najlepiej w kolejności alfabetycznej. Jego kolekcja liczyła wtedy co najmniej 200 pozycji, więc pozwoliłam mu pomóc sobie kartką i ołówkiem. Nie chciałam też słuchać, jak wymienia tę samą książkę po ki...
ZjAviskowe plany
10-02-2012 15:44
12
Komentarze: 7W działach: CF, konwenty, RPG
Wczoraj zrobiłam moim graczom niespodziankę. Zamiast kontynuować rozpoczęty jakiś czas temu WoD-ny scenariusz poprowadziłam im sesję w Castle Falkenstein. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że właśnie ten scenariusz postanowiłam poprowadzić podczas ZjAvy, a moja krakowska grupa z radością spełniła funkcję królików doświadczalnych.
W walce o przyszłość Nowej Europy, wolnej od Żelaznego Kanclerza i jego knowań wzięło udział dwóch dżentelmenów i jedna dama. Lucien Cartier, asystent Juliusza Verne'a, mający zadatki na szalonego naukowca, Horatio Nelson Ward, oficer królewskiej maryna...
KB #27 Młot na Mistrza Gry
29-01-2012 19:42
16
Komentarze: 37W działach: KB, RPG
[Poniższy wpis bierze udział w 27. edycji Karnawału blogowego RPG, którą prowadzi Borejko; z wpisami pozostałych uczestników można zapoznać się tutaj.]
Zauważyłam, że rozmawiając o RPG z osobami, które wcześniej nie miały styczności z tym hobby, często posługuję się niebezpiecznymi porównaniami; nie jestem w tym zresztą odosobniona. W wielu podręcznikach, które na wstępie starają się wytłumaczyć na czym właściwie polega zabawa w gry fabularne, przywoływane są skojarzenia z teatrem i literaturą. Dodatkowo niejednej grze podkreśla się, że bohater gracza powinien być czymś więcej, niż zbiorem s...
De Profundis na językach
17-01-2012 22:44
17
Komentarze: 23W działach: De Profundis, języki obce, RPG
Dwa słowa o edukacji
Wszyscy wiemy, że nauka języka obcego wiąże się z opanowywaniem różnych umiejętności, w tym pisania, a także z przyswojeniem pewnego zasobu słownictwa, dotyczącego przede wszystkim konkretnych bloków tematycznych. Jest to, oczywiście, związane z wymaganiami egzaminacyjnymi – każdy, kto ma za sobą choćby maturę na pewno potrafi długo rozprawiać na temat ekologii, czy spisać długą listę powodów, dla których za wszelką cenę należy chronić lasy deszczowe. Niestety, z moich doświadczeń wynika, że taka wiedza, jakkolwiek cenna podczas egzaminu, rzadko przydaje się w prawd...
Dobra historia nie jest zła
05-01-2012 23:40
13
Komentarze: 4W działach: RPG, blogosfera
[Poniższy tekst powstał, jako komentarz do ciekawej notki autorstwa Nine'a. Odpowiedź na postaniowne przez niego na końcu wpisu pytanie rozrosła się nieco, więc postanowiłam podzielić się nią na blogu.]
Dawno, dawno temu
Kiedy byłam piękna i młoda [1], bardzo lubiłam czytać długie historie postaci - tak, jak napisał Nine, był to dla mnie pewien wyznacznik zaangażowania gracza, sposób służący mu do pokazania, jak bardzo zależy mu na naszej wspólnej zabawie. Wziąwszy pod uwagę, że jako Mistrz Gry sporo czasu poświęcałam [2] na przygotowania, przypuszczam, że dając do zrozumienia graczom, niż...
Przejdź do strony: